Perseus Hamilton
.
Percy; Ravenclaw; półkrwi; VI rok nauki; jasnowidz; dziwadło; różdżka dwanaście cali, bardzo giętka, włókno ze smoczego serca, czerwony dąb; patronusem kojot; wizje rysowane na pergaminach chowanych pod materacem; klub ślimaka; koło pojedynków; boginem ojciec; za duże swetry; wisior w kształcie oka wilka chowany pod ubraniami; nieznaczne problemy z kontaktami z rówieśnikami; bezsenność; Mare;akta utajnione
Podobno ktoś kiedyś widział jak skąpany w mroku nocy pije coś z niewielkiej srebrzystej buteleczki. Podobno interesuje się czarną magią i pod maską niezaradnej sieroty chowa drzemiącego w środku psychopatę. Podobno potrafi rzucać zaklęcia niewerbalne, ale rzadko się tym chwali. Podobno ma czyste serce wbrew ogólnie panującej opinii. Podobno. On chyba sam nie wie jaki jest naprawdę. Wije się niczym cień między murami okazałego zamczyska, czasem okupując najdalszy stoliczek w bibliotece siedząc nad tomami po które przeciętny szesnastolatek z pewnością by nie sięgnął. Uśmiech ma miły, raczej ciepły, ale jakiś taki niepokojący, jakby z każdym następnym spojrzeniem planował coś bardzo bardzo złego. Tylko co on może? Chucherko, niskie i ciche, z różdżką w ręce widywane tylko w ekstremalnych przypadkach lub na zajęciach dodatkowych. Lustrzane odbicie ojca; dumnego ślizgona, zwolennika idei czystej krwi oraz niedola matki, będącej jedynie błędem w systemie ewolucji. Dla jednych uroczy chłopiec wzbudzający troskę i natychmiastowe pragnienie porwania w ramiona, dla innych natomiast kujon irytujący swym jestestwem (niepotrzebne skreślić). W gruncie rzeczy jedna wielka niewiadoma.
Gdyby jednak tylko w tej srebrnej buteleczce można było umieścić marzenia z pewnością by je wypił nie bacząc na krzywe spojrzenia.
______________________________________________________________
Tęskniłam mocno. Potrzebujemy jakiejś dobrej duszyczki, a także dręczącego demona. I wiele innych oczywiście. bluesunshine161@gmail.com, GG na życzenie