Slytherin, VI rok — urodzona 13/08/2006 roku pod Londynem jako trzecia z czwórki rodzeństwa (ma dwóch braci, Ariesa i Lynxa i siostrę Aurigę). Czarownica czystej krwi pochodząca ze szlachetnego i starożytnego rodu Blacków, nosząca imię jednego z gwiazdozbiorów. Posiadaczka białej piętnastocalowej różdżki wykonanej z brzozy pożytecznej, z włosem z ogona testrala, prostej i dość sztywnej. Jasnowidz; jej patronusem jest lisica, a boginem pożar. Uczęszcza na zajęcia koła teatralnego, koła transmutacji i koła ONMS.
Najgorzej dzieje się: kiedy pierwsze promienie wiosennego słońca tłumi nagły powrót zimy; kiedy latem jest tak gorąco, że świat wokół wydaje się topić i wyginać na boki (czuję wtedy wyraźnie, jak bardzo jestem nikim, bo nie umiem tego powstrzymać); kiedy piękno okazuje się być bolesne; kiedy uświadamiam sobie, że jestem człowiekiem, a wcale nie chcę być jak człowiek; kiedy myślę o przyszłości i jej nie widzę; kiedy myślę o przyszłości i ją widzę; kiedy drzewa szumią, a ja nie rozumiem ich języka; kiedy wydaje mi się, że wiem już dużo, a okazuje się, że nie wiem nic; kiedy się zakochuję; kiedy się odkochuję; kiedy myślę, więc jestem, chociaż wcale nie mam co do tego pewności; kiedy ludzie patrzą mi w oczy (boję się tego, co mogą zobaczyć); kiedy jestem miła; kiedy nie jestem miła; kiedy budzę się w nocy i cisza wybrzmiewa wokół; kiedy jestem zmęczona, sfrustrowana, zniechęcona i połamana; kiedy się uśmiecham; kiedy poranki są nieprzejrzyste, jakby utopione we mgle; kiedy żyję w dziwnym rytmie, pomiędzy tym, co jest, a tym, o czym marzę i nijak nie umiem ruszyć z miejsca, a tym bardziej nie wiem, dokąd właściwie miałabym pójść.
Cześć, witamy się z Lyrą! Szukamy brata, siostry i różnych ciekawych powiązań oraz relacji. :) nocliskova@gmail.com
[Cześć!
OdpowiedzUsuńPo pierwsze, wybrałaś naprawdę śliczne zdjęcie, które pasuje do tego, co piszesz w samej KP. Co do samej KP – jest w tym jakaś melancholia i tajemnica, aż chciałoby się poznać Lyrę bliżej i dowiedzieć się o niej nieco więcej. :D Poza tym nazwisko Black <3, do którego mam tak niesamowitą słabość.
A gdyby kiedykolwiek Lyra potrzebowała pomocy uzdrowicielki, to się zgłaszamy!]
Honey Bonham
[Ależ się wczoraj zdublowałyście z publikacją! Już miałam wysłać powitanie i karta Lyry wróciła do wersji roboczych 💔
OdpowiedzUsuńWitam więc raz jeszcze. Mam nadzieję, że tym razem nigdzie nam nie znikniecie :D
W razie chęci wspólnego wątku zapraszam do Ignatiusa.]
Ignatius
[ Cześć!
OdpowiedzUsuńPiękna karta; śliczne zdjęcie które dopełnia całości i podkreśla to jak przedstawiłaś Lyrę. Ciekawa z niej osóbka, a tekst zdaje się intrygować... jakby sama bohaterka miała skrywała jakąś tajemnicę :D
Fajnie też widzieć, że na blogu pojawia się tyle fajnych, kanonicznych nazwisk.
Bawcie się z Lyrą jak najlepiej i życzę żeby powiązania szybko znalazły chętnych ^_^ ]
Rin
[Cześć!
OdpowiedzUsuńPrzybiegłam przeprosić za przysłonięcie i pochwalić piękną kartę <3 Treść bardzo tajemnicza i mam nadzieję, że dane nam będzie poznać nieco bardziej Lyrę! Świetnej zabawy na blogu i mnóstwa wspaniałych wątków. :)]
Arsen
Ale piękna, metaforyczna karta. Zawsze zazdrościłam autorom, którzy potrafią tak klimatycznie przekazać wiele o postaci, nie używając do tego długaśnych ścian tekstu. Lyra (piękne imię, mam słabość) wydaje się zagubiona, a zdolność jasnowidzenia pewnie nie ułatwia jej życia... Wyobrażam sobie, że to musi być niebywale ciężki kawałek chleba, zwłaszcza w takim wieku, jakby lata nastoletnie nie były wystarczająco zagmatwane dla większości z nas. Trzymam kciuki za tę pannę i mam nadzieję, że tych mglistych poranków będzie w jej życiu coraz mniej. Bawcie się tu dobrze i zostańcie na długo. ^^
OdpowiedzUsuńPHOENIX FERNHART
[Cześć! Muszę chyba na wstępie pochwalić dobór nazwiska rodowego z postawieniem karty na byciem jasnowidzem, ponieważ pięknie komponuje się to z treścią karty — na tyle, że jest się ciekawym tego, jak Lyra wypada w rozgrywce. Z przyjemnością zaproponowałabym wspólną grę, zważywszy na to, że wyjątkowo lubię wykorzystywanie motywu widzenia przyszłości i chyba mam jakiś maleńki zalążek pomysłu, aczkolwiek jeśli nie byłabyś zainteresowana wspólną grą, to nie będę naciskać.]
OdpowiedzUsuńDashiell Chevallier
[Dziękujemy za tyle pięknych słów pod KP Honey. <3 I tak, imię jest dość słodkie, i ładnie komponuje mi się z wybuchowym temperamentem mojej postaci, haha.
OdpowiedzUsuńNiestety wątku nie będę mogła przygarnąć, bo trochę mi doby brakuje, ale trzymam za Lyrę kciuki, a gdyby coś się zmieniło, przyjdziemy do Was z wątkiem. :D]
Honey Bonham
[Wybacz opóźnienie w odpowiedzi i rozpisaniu pomysłów — nie zawsze potrafię sobie rozplanować czas, żeby się zmieścić ze wszystkim, co powinnam zrobić. Przychodzę zatem z więcej niż jedną propozycją, o której pomyślałam sobie przy ponownym czytaniu karty Lyry. Otóż mój pierwszy pomysł skupiał się na jasnowidzeniu panny Black, która mogłaby przez to poniekąd widzieć w różnych wersjach przyszłości, kiedy i w jaki sposób Dashiell gra nieczysto wobec innych. To byłoby jej przewagą, ale niekoniecznie byłoby w smak Chevalierowi, bacząc na to, że ktoś zaglądałby mu w karty, którymi może zagrać. Lyra mogłaby mu zarówno przeszkadzać lub podsuwać co rusz to nowe, lepsze rozwiązania. Druga propozycja operuje raczej na bliskim pokrewieństwie rodzin czystokrwistych i zastanawiałam się nad tym, czy nie zrobić z naszej dwójki kuzynów bliższych bądź dalszych. Oczywiście w żadnym nie narzucam podejścia Lyry do Dashiella, jej intencji, czy samego podejścia mojego bohatera do niej. Mogą to być zarówno relacje pozytywne, w których D. czuję się w jakimś stopniu za nią odpowiedzialny, coś pomiędzy z wymianą zabarwionych sarkazmem uwag, choć wciąż z wiszącą między nimi sympatią, a może nawet i negatywne. Są to raczej luźne propozycje, a jeśli dysponowałabyś czymś ciekawszym, to chętnie się z tym zapoznam.]
OdpowiedzUsuńDashiell Chevalier