pretty girls make graves

Cornelia Nell Apeldoorn
24 lata — nowa bibliotekarka — absolwentka Durmstrangu

Porusza się bezszelestnie, pojawia znikąd i znika, nie czekając na koniec rozmowy. Pozornie spokojna natura, rozmiłowanie w samotności i ubrania wyciągnięte z szafy babki sugerują, że w swoim życiu rzadko opuszczała bibliotekę, ale osoba spostrzegawcza dostrzeże niebezpieczny błysk w oku, wyłapie ślady zbyt wielkiego jak na tak młodą osobę doświadczenia w nielicznych uwagach rzucanych w trakcie rozmowy. Wydaje się, że nie uczestniczy w codziennym życiu zamku, jednak czarnymi jak węgiel oczami uważnie obserwuje, czasami unosi kącik ust w ironicznym uśmiechu, a kiedy już się odzywa, stawia na szczerość lub, jeśli jest w lepszym nastroju, bezlitośnie się droczy. Jest jak chodząca encyklopedia z fotograficzną pamięcią, nie lubi słońca, za to przepada za wszelkimi opadami atmosferycznymi i, mimo niewielkich rozmiarów, sieje postrach wśród tych, którzy nie szanują świętego miejsca, jakim jest biblioteka. Krew ma czystą jak łza, chyba że liczyć płynące w niej ambicje i ciekawość świata; Apeldoornowie nie znają ograniczeń, nie postrzegają rzeczywistości w czarno-białych barwach, znają cenę wielkości i wiedzą, co to poświęcenie. Połowa rodziny zgniła w Azkabanie w następstwie kolejnych czarodziejskich wojen, druga połowa była sprytniejsza, choć sprowadzenie ich do popleczników Grindelwalda czy Voldemorta byłoby zbytnim uproszczeniem; opowiadali się po różnych stronach, jednak zawsze służyli tylko sobie. I nauce.

Cześć! Szukamy wszystkiego. :> ✉ nascio.quo.vado@gmail.com
Kartę wspomagają The Smiths (ukryte w nazwisku) i Agata Trzebuchowska.

6 komentarzy:

  1. Witamy serdecznie i życzymy udanej zabawy!

    OdpowiedzUsuń
  2. [Cześć!
    Jaram się bardzo całokształtem, ale jeszcze nie wiem, czy dźwignę więcej wątków, bo ostatnio mnie poniosło. Jeśli jednak wpadniesz na jakiś ekstra pomysł (w sumie nawet nie musi być ekstra), wal śmiało, my Cornelię chętnie ukochamy.]

    Napoleon Groff & Finley Darcy

    OdpowiedzUsuń
  3. [Póki co Leon ma na koncie same iskrzące znajomości, na dodatek nacechowane raczej negatywnie; nawet trochę mi go szkoda, ale w sumie sam jest sobie winien, więc nie będę się rozczulać.
    W bibliotece bywa całkiem często, by ogarnąć jakieś materiały dla uczniów (lub poszukać jeszcze nieznanych mu archiwaliów o czarnej magii), zatem musi kojarzyć Cornelię, z tym że on sam nie zwróci na kogoś szczególnej uwagi, dopóki ten ktoś na niego nie napluje, oczywiście niekoniecznie dosłownie.
    Jeśli cokolwiek przyjdzie Ci do głowy, pisz na maila: nekrobiose@gmail.com.]

    Napoleon

    OdpowiedzUsuń
  4. [Witam serdecznie! Na tym gifie Cornelia jest taka młodziutka, że przynajmniej dwa razy musiałam się upewnić co do tego, ile ma lat, ale w zasadzie nie po to tutaj przyszłam... Przede wszystkim podoba mi się jej kreacja i chętnie zapoznałabym z panną biblioteką którąś z moich postaci. Co ty na to?]

    Shanter & Winrose

    OdpowiedzUsuń
  5. (Cześć! Bardziej mi ona wygląda na uczennicę, ma taką niewinną buzię. Skoro jest jak encyklopedia to Care z przyjemnością zabierałaby jej jak najwięcej czasu, tym bardziej, że jest częstym gościem w bibliotece. c:
    Gdybyś miała ochotę coś napisać, to serdecznie zapraszam! Tymczasem życzę Ci mnóstwa ciekawych wątków i baw się tu wspaniale.)

    Caroline Boyle

    OdpowiedzUsuń
  6. [Jak tylko zobaczyłam gifa z Idy, to uznałam, że muszę napisać. Karta jest króciutka, ale niesamowicie przypadła mi do gustu. Postać młodej pani bibliotekarki wydaje się co najmniej intrygująca.
    Z chęcią zapraszam cię do Valery'ego, który w bibliotece spędza pół życia i na pewno nie umknęła jego uwadze nowa postać za biurkiem. I życzę ciekawych wątków!]

    Valery

    OdpowiedzUsuń