Ingrid Tiffany Monroe
POWIĄZANIA WSZELKIE
HISTORIA ŻYCIA
Jako rodzina nie zasłynęli aż tak bardzo, by wypominać nazwisko rodowe na równi z całą resztą. Monroe trwali w cieniu, a gdy już zostali poznani, to tylko po to, żeby zawiązać sojusz i poprowadzić negocjacje handlowe. Pewnego dnia Ingrid ma odziedziczyć imperium oraz całkiem spory majątek, ale najpierw musi zasłużyć. Nie miała więc takiego dzieciństwa, jak większość dzieci - pozytywnego lub negatywnego. Będąc skazaną na doskonałość, nieustannie zdobywała wiedzę oraz umiejętności. Wspomnienia zabaw czy czegokolwiek innego nie miały znaczenia. Najpierw miała wypełnić obowiązek, potem pozwolić sobie na czas wolny... Który co prawda w jej słowniku nie istniał. Przed dołączeniem do Hogwartu była przygotowana na większość z tego, co miało nadejść. Przydział domu. Reprezentacja. Oceny. Każdy dzień był kolejnym krokiem na schodach do doskonałości. Nie miała pojęcia, że w Hogwarcie również będzie trzeba zawiązać znajomości, aby stopniowo ułatwiać sobie niektóre aspekty. To była jej największa słabość, wszakże poza wysoką kulturą czy swobodną pogawędką; nie miała pojęcia w jaki sposób rozróżniać tych dobrych od złych, gdzie dopatrywać się szarości pomiędzy tymi dwoma... Komu ostatecznie zaufać, a kogo się wystrzegać po pierwszym spojrzeniu. Z tego też powodu rodzice poprosili swojego wieloletniego przyjaciela, mającego na celu nie tylko poprowadzenie jej w dalsze arkana, ale także nauczenie wszystkiego z psychologii, czego do tej pory poskąpiono dziewczynie.
FAKTY
MUZYKA
Klasa V | Odznaka Prefekta | Różdżka giętka ze rdzeniem z włosu ogona jednorożca, olcha, 13 cali | Łamaczka mioteł | Właścicielka sowy uszatej Twinkle i myszy polnej Mr. Jingles
CIEKAWOSTKI
Metamorfomag | Włosy robią się rude od intensywnych emocji | Potrafi naśladować precyzyjnie czyjeś głosy | Gorzej wychodzi ze wyglądem fizycznym, ale to dalej ćwiczy | Beznadziejna kłamczucha, bo oczy jej szarzeją od nich, więc tego nie używa | Zbyt intensywne rumieńce | Stado piegów latem od opalania