Pokazywanie postów oznaczonych etykietą skolopendra. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą skolopendra. Pokaż wszystkie posty

I'll be your eyes, where I end you begin

Cillian Mulciber
przyszedł na świat 06.06.2006 r. na terenie Irlandii — VI klasa — Slytherin — czysta krew — uczęszcza na zajęcia koła zaklęć — asystent nauczyciela eliksirów — 9¾ cala, orzech włoski, włókno smoczego serca — patronusem lis — właściciel kota imieniem Felix, na którym testuje swoje autorskie zaklęcia — ma siostrę bliźniaczkę, która jest charłaczką — wnuk śmierciożerców; jego dziadek wciąż przebywa w Azkabanie — nosi pierścień, który stanowi rodzinną pamiątkę oraz naszyjnik z lapis lazuli, który dostał jako prezent
Kiedy się przedstawia, uczniowie zaczynają patrzeć na niego inaczej. Za nazwiskiem ciągnie się kiepska reputacja. Wychowywany w pogardzie dla mugoli, patrzy na nich z góry, choć potrafi maskować kontrowersyjne poglądy pod maską wystudiowanych uśmiechów oraz złudnej uprzejmości.
Lubi wyzwania i chętnie się ich podejmuje. Nauka sprawia mu przyjemność, ale wyłącznie kiedy zdobywa wiedzę na tematy, które go interesują. Doskonali warzenie eliksirów i pilnie studiuje obronę przed czarną magią, wypożycza też wiele książek na temat zaklęć. Historię magii uważa za nużącą na równi z astronomią, więc jego stopnie z tych przedmiotów podczas SUMów okazały się zaledwie zadowalające. Kiepsko lata na miotle, za to wykazuje predyspozycje do posługiwania się magią bezróżdżkową.
Jak na Ślizgona przystało, wykazuje się sprytem i ambicją. Uparcie dąży do osiągnięcia wyznaczonych sobie celów, czasami nawet po trupach, jeśli zajdzie taka konieczność. Umie myśleć nieszablonowo i wyjść poza schemat. Niekiedy zdarza mu się manipulować ludźmi i kłamać dla własnych korzyści. Zapracował na opinię dociekliwego, rzetelnego i zdeterminowanego ucznia, ale również czarodzieja bezwzględnego oraz pozbawionego skrupułów.
✉ dementor.nadchodzi@gmail.com
Kod pochodzi stąd.
Wątki [5/5]: Nemetorius, Caedmon, Mathieu, Kai, Lilian

I'm your wolf, I'm your man

William Noah Grimes
przyszedł na świat 23 kwietnia 2006 roku, imię otrzymał na cześć Szekspira — VI klasa — Hufflepuff — szlama mugolak — wilkołak od niecałych 2 lat — częste zawroty głowy i krwotoki z nosa przed pełnią — uczęszcza na zajęcia koła Opieki Nad Magicznymi Stworzeniami i pełni tam rolę przewodniczącego — udziela korepetycji z Mugoloznawstwa — 11¾ cala, kasztan, wąs kuguchara — patronusem pies — właściciel nieznośnej fretki, którą pieszczotliwie nazywa Śmierdzielem
Kiedy do drzwi ich mieszkania w Liverpoolu zapukała czarownica, by wręczyć mu list z Hogwartu, był pewien, że to sen. W każde urodziny i święta życzył sobie, żeby mógł opuścić dom rodzinny. Matka otwarcie osądzała go o to, że swoimi narodzinami zniszczył jej szansę na zrobienie kariery modelki. Ojca nie zdążył poznać, podobno przedawkował. Szybko zastąpił go ojczym, olbrzymi facet z łysą głową i posępnym wyrazem twarzy, który traktował Williama jak nieprzydatne popychadło. Pewnego dnia Will skorzystał z punktu siódmego paragrafu C Dekretu o Uzasadnionych Restrykcjach wobec Niepełnoletnich Czarodziejów i użył przeciwko mężczyźnie magii w samoobronie.
Kiedy obudził się w Szpitalu Świętego Munga po ataku wilkołaka cieszył się, że żyje i nie liczyło się nic więcej. Nie zdawał sobie wówczas sprawy, jak wiele likantropia zmieni w jego życiu. Choć ukrywał fakt bycia wilkołakiem, kilka miesięcy temu po szkole i tak rozniosła się plogłoska, przez którą stał się ofiarą prześladowań. Nie próbuje zaprzeczać ani dementować plotek. Chodzi z podniesionym czołem i nie wstydzi się tego, kim jest.
Kiedy pojawia się na peronie 9¾ zawsze jest sam. Kiedy pije kawę, to tylko gorzką i bez mleka. Kiedy patrzy ci w oczy, to zawsze się uśmiecha. Kiedy przeprosisz, wybaczy, a gdy zawini — jako pierwszy wyciągnie rękę na zgodę. Kiedy potrzebujesz pomocy, wiesz gdzie go szukać.
✉ dementor.nadchodzi@gmail.com
Poszukiwana osoba, która była świadkiem ugryzienia Willa.
Wątki: Terry,

His mind is up to no good

Scorpius Hyperion Malfoy
przyszedł na świat 31 października, co czyni go zodiakalnym skorpionem, o ironio — VI klasa — Slytherin — obrońca w Drużynie Quidditcha — odrzucił zaproszenie do Klubu Ślimaka — uczęszcza na zajęcia dodatkowe do Klubu Eliksirów oraz Klubu Zaklęć — rok temu dostał wilczy bilet od opiekuna Koła Pojedynków po tym jak posłał drugiego ucznia do skrzydła szpitalnego na ponad miesiąc — czysta krew — 12 cali, osika, włókno ze smoczego serca — patronusem wąż — właściciel sowy o imieniu Snowflake
Pewny siebie, znany z przebiegłości i kreatywnego myślenia. Dąży do bycia najlepszym i osiągania wysokich wyników, ale w ten sposób, by się za nadto nie napracować. Ambitny i zdeterminowany, potrafi szybko podejmować decyzje, co jednak nie oznacza, że są one nieprzemyślane. Nie aspiruje do pozycji lidera, bo według niego wiąże się to ze zbyt dużą ilością obowiązków i odpowiedzialności. Mimo tego ma posłuch wśród rówieśników, uważany jest za charyzmatycznego.
Po śmierci matki zaczął sprawiać pierwsze problemy wychowawcze. Zdarza mu się robić ojcu na złość tylko po to, by obserwować jak Draco się piekli. Często pakuje się w kłopoty, ale zwala to na karb klątwy ciążącej na jego rodzinie. Nie lubi przyznawać się do błędów, ale przynajmniej wyciąga z nich lekcje. Niektórzy twierdzą, że zadawanie się z Malfoyem przynosi pecha, jednak twierdzą tak pewnie ci, którzy lata temu dopatrywali się w nim syna Lorda Voldemorta.
Wygląd Scorpiusa najlepiej świadczy o posiadanych przez niego genach, ponieważ odziedziczył go w większości po ojcu. Jest jego wierną kopią. Ma niemal białe włosy i te same szare oczy, ale już jako siedemnastolatek przerósł mężczyznę o parę centymetrów. Scorpius zawsze wygląda schludnie, dba o to, by mieć czyste i wyprasowane ciuchy. Rozsiewa wokół siebie zapach cynamonu i wanilii. Podobno najwięcej czasu rano spędza na układaniu fryzury i przeglądaniu się w lustrze, ale ciężko stwierdzić czy to prawda, czy jedynie złośliwa plotka.
✉ dementor.nadchodzi@gmail.com
Wątki [5/?]: Candice, James, Albus, Lupin, Aurora?